Grzyby i glony na elewacji

Wzmacnianie murów kotwami spiralnymi
Wzmacnianie murów przy użyciu kotew spiralnych
19 lipca 2018
płynne membrany polimerowe
Hydroizolacja, czyli jak zatrzymać wodę
23 lipca 2018
glony_tytul

Grzyby i glony na elewacji 

 

Grzyby i glony na elewacji
Glony na tynku akrylowym

Grzyby i algi są stosunkowo prostymi organizmami obecnymi w ziemskiej florze od milionów lat.

Są też jedną z najczęstszych przyczyn korozji materiałów budowlanych stosowanych do wznoszenia i remontów budynków.

Przyczyny

Podstawowym czynnikiem umożliwiającym zagnieżdżanie się nieproszonych gości w budynkach jest ciepło i wilgoć. Chociaż wydaje się, że w remontowanym lub nowym budynku wilgoci być nie powinno, jest wiele bodźców, które przyczyniają się do jej powstawania.

Miejsca zaatakowane przez grzyby bardzo łatwo rozpoznać po czarnym lub brunatnym zabarwieniu. Obecność alg sygnalizują zielone lub brązowe naloty na ścianach.

Mimo mikroskopijnych rozmiarów obaj przedstawiciele świata flory są dla ścian bardzo niebezpieczne. Oprócz zniszczenia estetki budynku, niszczą również samą strukturę wyprawy zarówno poprzez coraz głębsze wnikanie w jej strukturę, jaki i ułatwianie penetracji wody w głąb tynków.

Obecność grzybów i glonów na ścianach utrzymuje również podwyższony stopień zawilgocenia ścian, co ujemnie wpływa na ich parametry i trwałość. Pierwszą, i najłatwiejszą do zaobserwowania przyczyną zawilgoceń murów są wszelkiego rodzaju błędy montażu obróbek blacharskich, rynien, zadaszeń i innych elementów mających za zadanie ochronę przed działaniem wody.

Częstym widokiem są parapety lub obróbki gzymsów o niedostatecznym lub wręcz ujemnym (w stronę ściany) spadku, niedokładnie zamontowane lub uszkodzone łączniki rynien i rur spustowych, nie wspominając już o uszkodzeniach pokryć dachów. Permanentne utrzymywanie w  stanie podwyższonej wilgotności ściany budynku nieuchronnie prowadzi do pokrycia jej powierzchni przez grzyby i glony.

Kolejną przyczyną takiego stanu rzeczy, jest nieodpowiednio dobrana grubość izolacji, niedostosowana do strat energetycznych budynku. Jeśli warstwa termoizolacji będzie zbyt mała to do wnętrza budynku nie tylko będzie sie przedostawało zimno, ale i z jego wnętrza ciepło będzie się wydostawało na zewnątrz. Podgrzewana i zawilgacania w efekcie różnicy temperatur ściana stanie się doskonałą pożywką dla grzybów i glonów.

Nie mniej istotną przyczyną mikrobiologicznych zniszczeń elewacji są warunki atmosferyczne panujące podczas jej wykonywania. Dla większości materiałów, prowadzenie prac wykończeniowych w warunkach wysokiej wilgotności czy przy ujemnych temperaturach są przyczyną niekorzystnych zmian w strukturze tynków, a w konsekwencji do zwiększenia ich nasiąkliwości powyżej poziomu założonego przez producenta jako bezpieczny.

Termoizolacja grzyby
Zbyt cienka termoizolacja jako przyczyna zagrzybień

Zwiększenie nasiąkliwości czyli niekorzystnej zdolności materiału elewacyjnego do wchłaniania wody jest bardzo często praprzyczyną problemów z fasadą, nawet mimo braku błędów wynikających z zabezpieczenia ścian przed  penetracją wody z rynien. Zawsze należy brać pod uwagę deszcz, który nie pada pionowo z góry na dół, ale zawsze pod kątem. To pozwala mu dosyć skutecznie moczyć znaczne partie budynku. W miejscach, gdzie z uwagi na usytuowanie budynku, naturalne procesy suszenia są zaburzone (np. północne ściany) nasiąkliwość wyprawy tynkarskiej ma kluczowe znaczenie, dlatego nie należy jej obniżać przez lekceważenie warunków obróbki.

Niemały wpływ na szybkość degradacji tynków ma jakość wody opadowej i powietrza. Duża zawartość związków siarki czy azotu oraz kwaśne deszcze dają radę nawet nieosłabionym wyprawom, z osłabionymi radzą sobie błyskawicznie.

Kolejną przyczyną zawilgacania ścian, często wstępującą lokalnie na fragmencie przegrody, są błędy i zaniechania w izolacji pionowej fundamentów i ścian. Porowate materiały doskonale podciągają wodę na znaczne wysokości zawilgacając ścianę od wewnątrz. Walka z takimi uszkodzeniami jest nie tylko trudna i kosztowna, ale również długotrwała i nie zawsze dająca oczekiwane rezultaty.

Zapobieganie 

Wszystkie tynki żywiczne jako materiały zawierające spoiwa organiczne są stosunkowo łatwo podatne na atak grzybów i alg, którym spoiwo służy jako pożywka. Czasem też pożywką dla nieproszonych gości stają się pyłki, kurz i fragmenty roślin które osadzają się na elewacji w trakcie eksploatacji.

Powłoka po badaniu
Prawidłowy obraz powłoki po badaniu mikrobiologicznym

Dlatego materiały tego rodzaju są zabezpieczane przed biologicznym atakiem. Zabezpieczenie takie ma postać dwufazową. Pierwsza faza zabezpieczenia polega na takim dobraniu odpowiedniego środka zwanego biocydem „in can”, aby produkt nie uległ skażeniu jeszcze w postaci płynnej w wiaderku. Wiąże się to również z zachowaniem pełnej przydatności do użycia w okresie przydatności.

Druga faza to zabezpieczenie powłokowe, mające za zadanie uniemożliwienie zagnieżdżenia sie grzybów i alg na powierzchni wyprawy. Z uwagi na odpowiednie przepisy o ochronie środowiska, ilości i rodzaj tych środków są znacznie ograniczone, dlatego też tylko preparaty najwyższej jakości dają sobie radę w trudnych warunkach.

Dlatego ważne jest zarówno przechowywanie produktów w odpowiednich warunkach (w podwyższonej temperaturze bakterie i grzyby mają ułatwione zadanie i czasem może dojść do skażenia wyrobu z powodu przekroczenie możliwości ochrony jaką zapewniają biocydy „in can”), jak i takie wykonywanie warstwy mającej kontakt ze środowiskiem, które pozwoli biocydowi powłokowemu skutecznie zabezpieczyć elewację.

Oczywiście nie oznacza to, ze powłoka po wykonaniu jest wieczna. Nie jest z dwóch podstawowych powodów. Pierwszy powód to fakt iż, biocyd powłokowy jest dodawany do tynków w postaci tzw. donoru, czyli uwalnia sie stopniowo zapewniając długotrwałą ochronę. Jego ilość jednak jest ograniczona przez wspomniane już przepisy, zatem i działanie jest zapewnione tylko przez jakiś czas nie przekraczający z reguły 5-7 lat. Jednak w szczególnie ciężkich warunkach czas ten może zostać skrócony o połowę lub jeszcze bardziej.

Wpływ na to ma przede wszystkim stopień obciążenia powierzchni tynku przez atakujące go mikroorganizmy. Jest to druga przyczyna zmniejszenia trwałości nawet prawidłowo wykonanych elewacji. Obowiązuje prosta zasada: im większe obciążenie mikroorganizmami, tym więcej pracy ma biocyd i tym krótszy czas jego skutecznego działania.

Powłoka skażona
Powłoka skażona (obraz nieprawidłowy)

Zasady

Dlatego też obowiązuje kilka prostych zasad pielęgnacji fasad. Pierwsza to regularne przeglądy, pozwalające w porę wykryć i usunąć już pierwsze objawy skażenia powierzchni. Druga zasad to czyszczenie elewacji mające na celu usunięcie nagromadzonych tam organicznych zanieczyszczeń stanowiących pożywkę dla glonów i grzybów. Trzecia zasada wreszcie, to „uzupełnianie” środków aktywnie zapobiegających porastaniu elewacji polegające na okresowym stosowaniu preparatów bioaktywnych.

Uzupełniają one wtedy niezbędną do zachowania biologicznej stabilności ilość biocydów i przedłużają niejako żywot elewacji. Dodatkową korzyścią z pielęgnacji elewacji jest jej czysty wygląd i możliwość wykrycia i naprawy uszkodzeń powstałych podczas eksploatacji.

Dzieląc przygotowania i czynności mające na celu zachowanie czystości mikrobiologicznej, można całość prac podzielić na następujące etapy:

Zalecenia do wykonywania nowych elewacji:

1.    Określenie prawidłowej grubości docieplenia uniemożliwiającej „podgrzewanie” warstwy narażonej na atak glonów i grzybów.
2.    Zastosowanie tynków z odpowiednią (w szczególnych przypadkach dodatkową) ilością i jakością biocydu powłokowego.
3.    W przypadku tynków mineralnych zaleca się (w celu dodatkowego ograniczenia chłonności) zabezpieczenie ich powierzchni preparatem bioaktywnym. Jeśli elewacja ma być malowana należy użyć farby dodatkowo zabezpieczonej przed atakiem grzybów i alg .
4.    Przestrzeganie granicznych warunków prowadzenia robót (bez deszczu, unikając zbyt niskich temperatur).
5.    Coroczny przegląd i konserwacja elewacji.

Z uwagi na to, że remont elewacji rządzi się nieco innymi prawami, w tym przypadku etapy wyglądają nieco odmiennie:
1.    Określenie prawidłowej grubości docieplenia uniemożliwiającej „podgrzewanie” warstwy narażonej na atak glonów i grzybów.
2.    Ocena stanu istniejącego docieplenia i zdecydowanie na tej podstawie o jej usunięciu (zalecane) lub nałożeniu kolejnej warstwy (dopuszczalna).
3.    Odkażenie oraz usuwanie mechaniczne pozostałości istniejącej elewacji przed jej remontem lub wykonanie nowej warstwy termoizolacji.
4.    Zastosowanie tynków z odpowiednią (w szczególnych przypadkach dodatkową) ilością i jakością biocydu powłokowego.
5.    W przypadku tynków mineralnych zaleca oprócz zastosowania wysokiej jakości farby elewacyjnej (w przypadku malowania) dodatkowe ich zabezpieczenie preparatem hydrofobizującym.

Jest bardzo wiele czynników mających wpływ na zwiększenie ryzyka skażenia tynku. Należą do nich jakość produktu, rodzaj i jakość zabezpieczenia powłokowego, warunki obróbki, obciążenie pyłkami i kurzem, orientacja budynku względem stron świata, klimat i wiele innych. Zastosowanie się do powyższych zaleceń nie daje gwarancji sukcesu, ale przybliża do jego osiągnięcia.

Zabezpieczanie zawsze musi być kilkustopniowe. Przede wszystkim dlatego, aby zachować odpowiedni margines bezpieczeństwa. Na każdym z kilku etapów coś może pójść nie tak. Jeśli będzie ich kilka i będą się wzajemnie uzupełniać czystość elewacji będzie pewniejsza i bardziej długotrwała.

Artur Chonewicz, Optolith

Opracowanie: Redakcja IzoForum

JESTEŚ ZAINTERESOWANY TEMATEM?

Zadzwoń: +48 601 643 375 lub umów się na szkolenie: szkolenia@izoservice.pl